Tło
geopolityczne i społeczne
Odnalazłem
na steam zakładkę "free to play". Spore ryzyko wdepnięcia
w coś radioaktywnego. Taktyczny łyk czegoś mocniejszego dla kurażu, nałożenie maski gazowej na twarz - byłem gotów. Starałem się omijać różne szczególnie nadgniłe kawałki kodu.
Przebierałem
w tytułach, instalując i odinstalowując różne gry, bez większego
entuzjazmu i bez żadnych sukcesów. Wtem! The new Z! Postanowione - będzie strzelanie do zombie w otwartym świecie online.
Najpierw
szybki risercz, co to za jedna, ta apokalipsa.
Gra
trafiła do działu darmówek w atmosferze skandalu, wcześniej była
dostępna na sklepie w atmosferze skandalu, a jeszcze wcześniej
bardzo długo powstawała - łatwo zgadnąć w jakiej atmosferze.
Losy gry idealnie dopasowane do zombie-apokalipsy o której traktuje - wygląda paskudnie, była wielokrotnie uśmiercana, powraca do życia i straszy biedne osoby, które zmuszone są stawić jej czoła. Ponadto podobnie jak każdy kto oglądał jakikolwiek horror, powinien
wiedzieć jak sobie z zombie poradzić, jednak z niewyjaśnionych
przyczyn w praktyce mu ulega. Tak tez jest z tą grą. Sam jestem tego przykładem.