poniedziałek, 22 czerwca 2015


"Nie wierzyłbym Ewangelii, gdyby nie skłonił mnie do tego autorytet Kościoła Katolickiego." (KKK 119)
 "Wiara jest pewna, pewniejsza niż wszelkie ludzkie poznanie, ponieważ opiera się na samym słowie Boga, który nie może kłamać. Oczywiście, prawdy objawione mogą wydawać się niejasne dla rozumu i doświadczenia ludzkiego, ale <pewność, jaką daje światło Boże, jest większa niż światło rozumu>. Dziesięć tysięcy trudności nie powoduje jednej wątpliwości." (KKK 157)
 

CC0 1.0 stąd

To oczywiście trochę złośliwe wykorzystanie słów Ojca Kościoła, ale czyż to nie urocze, takie "tak bo... tak"?

niedziela, 21 czerwca 2015

Utopię waszą utopię.




 
"Oto decyzja, słowo zgromadzenia bogów,
 Na rozkaz wydany przez Ana i Enlila
 Królestwu ziemi, prawu ziemi, zostanie położony kres.

 [...]
Wszystkie wichury o niezwykłej sile zaatakowały naraz,
W tym samym czasie potop zalał ośrodki kultu.
Gdy po siedmiu dniach i siedmiu nocach,
Podczas których potop zalewał ziemię
I ogromną łodzią miotały wichry pośród wielkich wód,
Pojawił się Utu, roztaczający blask na niebie i ziemi,
Ziusudra otworzył okno ogromnej łodzi.
Bohater Utu wrzucił snop promieni do ogromnej łodzi.
Ziusudra, król, ukorzył się przed Utu,
Król wołu zabił dlań i zarżnął owcę.



Na tym fragmencie, po którym następuje luka, kończy się posiadany przez naukę zapis sumeryjskiej legendy o potopie. Przetrwała ona tysiąclecia [...] Legenda o potopie, po raz pierwszy skomponowana i spisana przez Sumerów, weszła do mitologii i religii różnych narodów. Biblia wprowadziła ją jako jeden z fundamentalnych przekazów do wszystkich religii monoteistycznych. Kiedy się czyta, że Bóg, rozgniewany występkami ludzi, postanowił: "Spuszczę deszcz na Ziemię przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy: i wygładzę z ziemi wszelkie stworzenie, którem uczynił",  warto pamiętać o tym, że pierwowzór powstał dwa tysiące lat wcześniej w Sumerze."
Bielicki, Marian. Zapomniany świat Sumerów. Państwowy Instytut Wydawniczy, 1969, s. 221-222. 

zdjęcie stąd


Warto zaznaczyć, że autor wskazuje również na genezę mitu. Najprawdopodobniej miał swoje źródło w lokalnych podtopieniach państwa Sumerów. Wygląda na to, że dla mieszkańców poszczególnych autonomicznych państw-miast podtopienie gruntów rolnych, stanowiących podstawę przetrwania, miało wymiar jak najbardziej... globalny, stąd pewne wyolbrzymienia znane z mitu o potopie. 

„Każdy, kto różni się od nas [...] uchodzi niemal z reguły za złoczyńcę. Nawet gdy się już prowadzi walki, których nie dało się umknąć, przydałoby się nieco więcej rozumienia dusz ludzkich; tym bardziej, by walkom tym zapobiec, póki jeszcze czas”.
Bloch, M. Pochwała historii czyli o zawodzie historyka. Wyd. Marek Derewiecki, 2009.

CC0 1.0 zmodyfikowane i pobrane stąd
  Marc Bloch był wspaniałym humanistą i uznanym historykiem (zajmował go głównie okres średniowiecza). Zginął walcząc we francuskim ruchu oporu podczas drugiej wojny światowej. Jego dzieło urywa się niedokończone.

poniedziałek, 15 czerwca 2015

 
Jeden współlokator umila sobie obiad wynurzeniami Kolonki, Max musi mówić bardzo głośno, żeby wszyscy w okolicy słyszeli jak jest. Drugi współlokator rozgrywa  nieustającą sesję w jakiejś młócce online, specjalnie robi to na tyle głośno, żeby w całej kamienicy nikt nie miał żadnych wątpliwości co do tego, z jak wielkim skurwielem wszyscy mamy tu do czynienia. Ja jestem najbliżej i nie mam żadnych, owszem, to wielki skurwiel. W dni takie jak te, odechciewa się życia, na domiar złego zepsuły mi się słuchawki, nie mogę się odciąć. Oczywiście oni nie mają tego kłopotu, nie używają słuchawek... nigdy. Tego też nie mogę pojąć. To pewnie nie ma większego znaczenia, ale z kronikarskiego obowiązku jestem zmuszony wspomnieć, że obaj są wyborcami skrajnej prawicy. Przypadek?
CC0 1.0 stąd

Czym się różni jeden porządny człowiek od drugiego?